Po serii pewnych eksperymentów seksualnych wielu młodych chłopców i dziewczyn jest rozczarowanych i z reguły doświadczają żalu. Ileż takich zwierzeń słyszałem na ten temat! Dotąd się czuli lekko, szczęśliwie, podczas gdy teraz, jakby coś ciężkiego w nich się zagnieździło, czują się niezręcznie, nawet zawstydzeni. Ich spojrzenie nie jest tak samo jasne jak przedtem i wypowiadają tego rodzaju słowa: „Nie wiedzieliśmy że tak będzie… Gdybyśmy wiedzieli!…”.
Większość nastolatków nie przeczuwa tego co ich czeka jeśli będą się poddawać przedwcześnie i z łatwością pewnym doświadczeniom. Tymczasem, w jakimś momencie kiedyś tam, nie interesowało ich to zupełnie, aby coś o tym wiedzieć: są oni zazwyczaj ciekawi robienia tych doświadczeń, bo robili to inni, wierzą że one przyniosą im przyjemność – co nie jest wcale regułą. I później odkrywają też, że przyjemność niekoniecznie czyni kogoś szczęśliwym i nie wiedzą, dlaczego nie doświadczają satysfakcji, a jedynie uczucia utraty jakiejś cennej rzeczy. Kiedy zrozumieją że są oszukani, to rozumienie już nie przyniesie wielkiego pożytku, gdyż ono przychodzi za późno. Więc gdzie są ci, którzy mogą ich przed tym ostrzec?… i czy będą oni wysłuchani?… I gdyby chociaż nastolatkowie mogli wyciągnąć z tego ułudnego doświadczenia przynajmniej jakąś lekcję na przyszłość?