Bardzo przykro jest stracić człowieka którego się kocha. Ale to właśnie miłość pozwała przezwyciężyć to cierpienie. Wy myślicie przeciwnie, że im bardziej się kocha tym więcej się cierpi? W danej chwili tak, z pewnością. Jednak jeśli kochaliście kogoś prawdziwie śmierć nie może was od niego oddzielić, z czasem zaistnieje inna forma relacji między nim a wami, poczujecie go jako stałą obecność. W nocy w czasie snu, jesteście także z nim, wasza dusza się z nim spotyka. Rano przy obudzeniu nie pamiętacie być może tego spotkania, ponieważ podróż duszy podczas snu rzadko dochodzi do świadomości ale z czasem będziecie coraz bardziej odczuwać silę tego połączenia.
Bóg nie ustalił granic miłości. Miłość jest silniejsza niż śmierć. Ludzie, którzy kochali się prawdziwie nie opuszczają się nigdy, ich dusze przezwyciężą wszystkie przeszkody materialne.
