4 wrzesień

Wielu ludzi wie, iż dawanie priorytetu życiu wewnętrznemu nad zdobyczami materialnymi jest warunkiem ich równowagi i rozwoju. A więc dlaczego prowadzą się tak, jakby o tym nie wiedzieli? Widzi się ich nieustannie uganiających się za pieniędzmi, honorami i sławą. Jak więc nie mieliby być kuszeni? Robi się tyle szumu wokół sukcesów społecznych! Gazety, radio, telewizja zachwalają każdego dnia sukcesy niektórych indywidualności, które tego „dokonały”. Budzą w ten sposób ochotę innych mniej promowanych, którzy mają wątpliwości, czy ci ludzie tak podziwiani, sławni, są naprawdę szczęśliwi, dlaczego? Ponieważ niewyraźnie czują, że nic z tego co posiadają nie należy naprawdę do nich: oni są wydani na pastwę intryg ich rywali albo konkurentów, którzy potrafią się pokazać bardziej aktywnymi i bardziej zręcznymi niż oni.

Przeciwnie, ten, który pracował żeby zgromadzić bogactwa duchowe czuje, że one naprawdę do niego należą. One pozwalają mu stawić czoła trudnościom, które spotyka na swej drodze; jest zawsze gotów udostępnić innym swoje bogactwa, ponieważ jest świadomy, że nie tylko nic nie straci, ale będąc hojnym wzbogaca się jeszcze bardziej.

Dieser Eintrag wurde veröffentlicht am 2024. Setze ein Lesezeichen auf den permalink.