Ileż szkód wytwarzanych jest każdego dnia przez te żałosne tendencje żeby zawsze znaleźć coś negatywnego do przekazywania o jednych czy drugich osobach. I gazety, radio, telewizja tylko powiększają tę tendencję. Jakąż przyjemność można wyciągnąć ze skupienia uwagi na tym co jest śmieszne, głupie czy złośliwe? Co może dawać szperanie w życiu intymnym ludzi żeby odkryć skandaliczne szczegóły i wystawiać je potem aby bawić tłum? Z pozoru to nic takiego ale skłonność, która nie przestaje wzrastać, powoduje w końcu osłabienie społeczeństwa ponieważ hamuje wspólnotę ludności. Komu przysługiwałoby prawo spostrzegania szczegółów, powiększania czy deformowania ich aby potem to rozpowiadać wszędzie jeszcze w najbardziej okrutnych słowach? W każdym człowieku można odkryć coś nagannego, śmiesznego, nie ma w tym nic nadzwyczajnego ale dlaczego miało by się to ciągle przywoływać? Społeczeństwo nie będzie się z tym lepiej czuło.
Mądry usiłuje mieć inną postawę. On nie jest ślepy, nawet jest bystry i jest także zdolny do krytykowania, do żartowania, ale rozważa, iż najważniejsze u ludzi są ich wartości i cnoty. To poprzez postawę skierowania swej uwagi na te dobre właściwości i cnoty wzmacnia on dobro w nich i w sobie samym. W ten sposób wykonuje konstruktywną pracę.