Nauczcie się nie liczyć na nic i na nikogo, ani na waszą rodzinę, ani waszych przyjaciół, ani nawet na Boga, tak, nawet na Boga!… lecz jedynie na waszą pracę. Dlaczego? Ponieważ to dzięki waszej pracy możecie liczyć potem na cały wszechświat. Kiedy rolnik zasiewa swoje pole, może liczyć na słońce, deszcz, rosę, gdyż one przyczynią się do tego, aby wykiełkowały nasiona. Lecz jeśli nie zostało nic zasiane, na próżno jest liczyć na coś, cokolwiek by to było.
Nawet Bóg nie trzyma się tego, na co my tak liczymy odnośnie Niego. I nie śpieszcie Mu opowiadać, że religia was nauczyła zwracać się ku Niemu za każdym razem, kiedy jesteście w potrzebie, gdyż On wam odpowie: „Ci którzy ciebie nauczali są ignorantami, ponieważ nie nauczyli tego, że prawa świata duchowego pokrywają się z prawami świata fizycznego. Ja nie mogę modyfikować tych praw, aby sprawić przyjemność leniwym. Jeśli chcesz żebym to Ja tobie przyszedł z pomocą, ty, zacznij od pracy”. Należy bowiem do nas przede wszystkim, aby zrobić coś na rzecz wyzwolenia procesów psychicznych, duchowych, które pozwolą nam realizować nasze najlepsze projekty.