Instynkty są wspaniałymi siłami życia. Jeśli próbuje się je tłumić, nie udaje się to i następuje przy tym wyczerpanie. A jeśli się udaje, to nie jest wcale lepsze, bo sprawia, iż wysychają w kimś źródła życia. A więc jak opanować swoje instynkty? Karmiąc wyższy ideał, ponieważ jest najlepszym przekaźnikiem energii. Odkąd umieszczamy wysoki ideał w naszym sercu, w naszej duszy, nasze energie są przez niego przyciągane, on je przyjmuje i nadaje im inny kierunek, kierunek ku górze.
Pytacie następnie jaki proces czyni tę transformację? Nie ma potrzeby żeby to wiedzieć. Kiedy jemy nie musimy znać szczegółów tego procesu transformacji, które zachodzą najpierw w jamie ustnej, potem w żołądku, a następnie w jelitach, ale czujemy iż otrzymaliśmy siłę. To samo jest z wyższym ideałem: jeśli go wspieramy przez najlepsze myśli, najlepsze uczucia i najlepsze pragnienia, on przemienia nasze popędy instynktów i energie wytwarzane przez tę przemianę i one podtrzymują z kolei nasze życie psychiczne, życie duchowe i nasze życie fizyczne także, bo nic nie jest w nas oddzielone.