Świetliste istoty pozostają tylko z ludźmi którzy z nimi wibrują unisono, dlatego pokój, natchnienie, radość są dla większości ludzi tylko bardzo ulotną chwilą. Aby chwile te trwały powinniśmy się nauczyć stwarzać tym istotom warunki, które są im potrzebne i przygotowywać całą naszą istotę nie tylko na ich przyjmowanie ale też i na ich zatrzymywanie.
Skąd pochodzi ten spokój, to światło, ta radość które emanują z mędrca? Nawet jeśli nie zamyka on oczu na przejawy zła w świecie i na cierpienia, które są ich rezultatem, pozostaje zawsze uważny na przepływ istot świetlistych i przyjmuje je, oferuje im mieszkanie w sobie. Jest on świadomy że obraziłby Niebo jeśli pozwoliłby się zagubić bogactwu i błogosławieństwom, które wylewa ono na człowieka każdego dnia. Wielką słabością ludzi nie jest bycie podatnymi, skłonnymi do zła, lecz polega ona na trwaniu przy nim przez nieustanne jego roztrząsanie.