16 czerwiec

Naturalną tendencją ludzi jest chęć usuwania się z życia zbiorowego, uniwersalnego, aby żyć wyłącznie swym życiem osobistym. Oni sobie wyobrażają że z dala jedni od drugich, będą bezpieczni. Nie, to jest iluzja. W tej izolacji wewnętrznej, którą sobie tworzą, wystawiają swą duszę na wszystkie niebezpieczeństwa. My oczywiście nie możemy zawsze być z innymi i nie jest to zresztą pożądane, ale należy co najmniej myślami być z innymi. Nawet nasze pragnienie doskonalenia się nie powinno być celem jedynie naszej ewolucji, jedynie naszego ratunku, lecz dobra wszystkich ludzi na świecie.

Słowo „jedność” jest najgłębsze w wiedzy duchowej i w nim zawarty jest sens naszej egzystencji. Świadomość uczestniczenia w tej jednej i tej samej rodzinie daje nam pewność wykonywania jakiejś wielkiej rzeczy. Ta wielkość nie wywodzi się z nas, lecz z tej uniwersalnej rodziny, do której należymy: to ona nas wspiera i ratuje od doznań ubóstwa, samotności, zbyteczności, pustki, które czasami mogą nas opanować.

Dieser Eintrag wurde veröffentlicht am 2024. Setze ein Lesezeichen auf den permalink.