To oczywiste, iż ludzie są niedoskonali ale postawa polegająca na ciągłym podkreślaniu ich braków nie jest wcale pedagogiczna. Kwestią jest wiedzieć czy się zadowala tym by jedynie okazywać zły humor i rozdrażnienie wywołane przez zachowanie ludzi czy chciałoby się im pomóc.
Jeśli chcielibyście rzeczywiście komuś pomóc zmienić postawę, zwróćcie się do czegoś, co w nim jest najlepszego, pokażcie iż widzicie jego zalety (każdy ma co najmniej jedną) i zwróćcie się do nich. Poruszycie jego miłość własną, będzie starał się was nie zawieść i w ten sposób dodacie mu odwagi, żeby się ulepszył. Ta zasada sprawdza się szczególnie w przypadku dzieci. Nie wychowuje się dzieci podkreślając ich błędy, traktując je jako niezdolne, leniwe, kłamliwe, niegrzeczne. W wyniku obwiniania dziecko traci chęć do czynienia wysiłku: skoro już ustaliliście definitywnie opinię o nim, dlaczego nie spróbować jej zmienić? Pokażcie mu iż zawsze można czynić lepiej, co jest prawdą; w tym przypadku tak, macie jakąś szansę go wychować.