Gdy promień słońca pada na przedmiot czy istotę, każdy niesie zarazem im coś żywego. Nawet kamienie mają potrzebę tego życia, które otrzymują od słońca. Ponieważ kamienie chociaż nieożywione, są żywe. To życie oczywiście jest bardziej dostrzegalne u roślin, które rosną, rozrastają się i owocują dzięki światłu słonecznemu. A u zwierząt promienie słońca przeobrażają się nie tylko w witalność, ale także w wrażliwość. Z kolei u ludzi promienie słońca stają się inteligencją, rozumem, gdyż dopiero w królestwie człowieka światło znajduje przyjęcie dostatecznie całościowe, aby się zamanifestować jako myśl.
Duch który do was przemawia ustami mężczyzn i kobiet jest więc emanacją światła słonecznego. A poprzez nich manifestuje się światło jako to, które myśli, które mówi, które śpiewa i stwarza. Stopniowo więc gdy tak toruje sobie w nich drogę, coraz bardziej pojawia się w formie inteligencji, miłości, piękna, szlachetności i siły.