10 luty

Czy się to mu podoba czy nie, każdy człowiek należy do wspólnoty i kiedy we wspólnocie pojawiają się kłopoty, wtedy ani on, ani jego osobiste dobro nie są bezpieczne. Byli w historii ludzie tak potężni i bogaci, że zdawało się nic ich nie mogło dosięgnąć; lecz we wspólnocie dokonywały się przewroty i w końcu oni też wszystko tracili nawet życie. Bezpieczeństwo indywidualności zależy od dobrego funkcjonowania społeczeństwa. Należy więc obecnie do każdego, żeby zamienił własny, osobisty punkt widzenia na punkt widzenia rozleglejszy, bardziej uniwersalny: przez to zyska się wiele nie tylko na planie materialnym, ale zwłaszcza jeszcze na planie świadomości.
Świadomość budzi się w człowieku prawdziwie kiedy staje się wrażliwy na koncepcje zbiorowości, uniwersalności: nawet jeśli jest fizycznie odizolowany, na planie psychicznym odczuwa innych jako przedłużenie samego siebie. Od takiej chwili począwszy doświadcza wszystkiego tego co się zdarza, dobrego czy złego u innych ludzi, jakby to był on sam, którego to spotyka i wówczas starać się będzie przyczyniać im tylko dobra, gdyż czuje to i wie, że czyni to również względem samego siebie.

Dieser Eintrag wurde veröffentlicht am 2024. Setze ein Lesezeichen auf den permalink.